Zabił rodziców i brata podczas snu. Prokuratura oskarżyła Marcela C.
Do zabójstwa małżeństwa i ich siedmioletniego syna doszło w jednym z domów jednorodzinnych w Ząbkowicach Śląskich w nocy z 8 na 9 grudnia 2019 roku. Wówczas podejrzenia padły na 18-letniego syna. Sam wezwał policję i zgłosił, że rodzina została zamordowana przez włamywaczy.
Nastolatek miał przyznać się do zabójstwa, gdy na miejscu pojawili się funkcjonariusze. Jednak na tym etapie śledztwa prokuratura nie potwierdzała tych doniesień. Śledczy ustalili, że nastolatek próbował zatrzeć ślady dokonanej zbrodni, poprzez spalenie i ukrycie ubrań, które miał na sobie w czasie dokonywania zabójstwa. Po wszystkim Marcel C. wszedł na dach i zawiadomił o zdarzeniu policję.
Akt oskarżenia przeciwko Marcelowi C.
Marcel C. usłyszał zarzuty o dokonaniu trzech zabójstw ze szczególnym okrucieństwem. Według śledczych zasłużył na szczególne potępienie. Z kolei zabójstwo rodziców zostało zostało także zakwalifikowane jako popełnione w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Po dokonanym zabójstwie zabrał z domu pieniądze w kwocie 8,7 tysiąca złotych, które miały mu pomóc w ucieczce z kraju.
Marcel C. przyznał się do postawionych mu zarzutów i aktualnie przebywa w areszcie i grozi mu dożywocie.
Biegli psycholodzy z Instytutu Ekspertyz Sądowych im. prof. J. Sehna w Krakowie stwierdzili u oskarżonego zaburzenie osobowości polegające na braku empatii i wrażliwości, zgeneralizowaną wrogość, a nawet nienawiść wobec otoczenia. stwierdzili także, że cechuje go egocentryzm oraz obwinianie innych za swoje niepowodzenia.